Kompilacja MiniDLNA ze źródeł.

minidlna-on-ubuntu-ft

 

W internecie jest wszystko? No niby tak, ale porządnego poradnika z listą potrzebnych pakietów na tacy potrzebną do kompilacji ze źródeł programu MiniDLNA nie uświadczymy.

Z racji że dziś po raz kolejny miałem okazje na czystym systemie kompilować ten program, postanowiłem napisać poradnik.

Lista potrzebnych pakietów: (robiłem to na Ubuntu 12.04)

@aktualizacja DNIA 07.12.2015

sudo add-apt-repository ppa:mc3man/trusty-media
sudo apt-get update

I następnie:

sudo su
apt-get install make autopoint libtool git pkg-config libssl-dev bzip2 wget nano flac sqlite3 ffmpeg libavutil-dev libavcodec-dev libavformat-dev libjpeg-dev libsqlite3-dev libexif-dev libid3tag0-dev libogg-dev libvorbis-dev libflac-dev git automake gettext

I ściągamy sobie źródła (na czas pisania poradnika wersja 1.1.1)

git clone git://git.code.sf.net/p/minidlna/git minidlna-git
Wchodzimy do katalogu:

[code lang="shell"]cd minidlna-git
sh autogen.sh
./configure
make

OPCJONALNA ikona z logiem Debiana (jak na screenie powyżej):

rm icons.c
wget http://pliki.gru.one.pl/03-2014/icons.c
make

I instalacja skompilowanego programu:

make install

Stwórz sobie plik konfiguracyjny i startowy na podstawie tych:

wget http://pliki.gru.one.pl/03-2014/minidlna.conf -O /etc/minidlna.conf
wget http://pliki.gru.one.pl/03-2014/minidlna -O /etc/init.d/minidlna
chmod +x /etc/init.d/minidlna

Uruchomić możesz wydając komendę (pierwsze uruchomienie):

/usr/local/sbin/minidlnad -P /var/run/minidlna/minidlna.pid -f /etc/minidlna.conf -R 

Uruchamianie przy starcie:

update-rc.d minidlna defaults

Efekt:

Screenshot_2014-03-02-21-24-46

 

Z oznaczeniem adresu(starego) bloga to nasze skompilowane MiniDLNA

Hackowanie (łamanie) hasła Windows XP

Dostałem wczoraj, do “zhackowania” Windowsa XP w którym jakaś firma skonfigurowała system do pracy w domenie a konto administratora zostało zabezpieczone hasłem.

Generalnie nie powinno być problemu ponieważ istnieją narzędzia typu Hiren’s Bot itp ale..ten komputer to Dell a Delle jak to dobra firma, ciężkie są do złamania – a pozakładane hasła do Biosu są nie do złamania[!][!]

Bootowanie w celu instalacji czystego systemu było NIEMOŻLIWE bo prosiło o hasełko.. byłem ugotowany 😉

Wpadłem na pomysł wyciągnięcia dysku twardego i włożenie do działającego PC w którym zbootuje coś. Robilem to na w miarę nowym PC, gdzie uruchomiłem niezawodne narzędzie oczywiście konsolowe o nazwie nttpasswd – jest to Linuxowy edytor rejestru Windowsowego.

Stworzyłem sobie nowego użytkownika systemowego – dodałem go do grupy Administratorów i się udało:)

Dostałem się do komputera. I zrobiłem co trzeba.

Pewnie teraz nasuwa się pytanie, że mogłem skasować hasło biosu w komputerze poprzez  zworkę CLR-CMOS etc .. ale mówię ze to niemożliwe –

bo może jeśli ta zworka istnieje, to hasło zapisane jest w pamięci FLASH obok biosu .. taki MYK 😉

Komputer to Dell Optiplex GX520 (ps. widać że z firmy – kurzawka niezła:))

IMG_20140223_131414

 

 

 

 

 

 
IMG_20140223_131409

 

 

 

 

 

 

System: Windows XP Professional SP3

I logowanie do naszego konta administratora:

IMG_20140223_135202

 

 

 

 

 

 

Pobierz nttpasswd -> http://pogostick.net/~pnh/ntpasswd/usb140201.zip

Montaż Alpine CDE-111R i Subwoofera do Nissana Primera P11.144

Witam serdecznie czytających,

Na wstępie chciałbym zaznaczyć że przedstawione auto na zdjęciach jest moje, i jestem jego właścicielem, a proces montażu przeprowadzam “przed blokiem”.

Radio fabryczne w Nissanie Primerze P11.144 ma wbudowany włącznik świateł awaryjnych[!] – co niestety skutkuje tym – że w tej chwili nie mam tej funkcji w samochodzie ponieważ sprzedawca ramki-przejscia do radia 1DIN nie oferował w zestawie włącznika.

Widok na fabryczny stan można zobaczyć w galerii mojego bloga, nie będę powielał obrazka, ale go pokaże;)

 

 

 

 

 

 

 

 

Producent fabrycznego radia to Blaupunkt, a samo radio wyprodukowane jest w Portugalii.

Starczy o oryginalnym, czas przejść do rzeczy; zatem montowane przeze mnie radio to Alpine CDE-11R

048def6dec19230acf09da1f41e9d3fc

 

 

 

Radio mam już od dawna – początkowo było one w Mazdzie 626 mojego ojca później w mojej Mazdzie 323 a po jej sprzedaży przeleżało w kartoniku ponad rok, czekając na lepsze czasy.

Subwoofer montowany do mojego Nissana, to SAMORÓBKA – liczona[!] skrzynia w bass-reflexem na POLSKIM głośniku firmy STX, wzmacniacz to natomiast jakiś dwu-kanałowy Raveland – nie chce pisac o mocy itp, bo po prostu nie znam tej firmy.

Jak widać oryginalne radio ma inne kształty i trzeba do włożenia tradycyjnego radia DIN miec odpowiednią ramkę – z pomocą przychodzi serwis aukcyjny allegro.pl

Sprzedawca MarMax Elektronic – carhifi24 oferuje takie ramki wraz z przejściówka zasilania i głośników typu NISSAN <-> ISO za 34zł + koszta przesyłki.

3888663255

 

 

 

 

 

 

 

 

Czas na zamontowanie radia:

Widok na przejściówkę NISSAN <-> ISO

IMG_20140221_143641   IMG_20140221_143617

 

 

 

 

 

 

W tym przypadku nie było to skomplikowane – wypiąć z radia fabrycznego, wpiąć przejściówkę i gotowe 😉

IMG_20140221_143706

 

 

 

 

 

 

Widok, na podłączone na szybko radio – działa, ruszyło z marszu.

IMG_20140221_143628 IMG_20140221_143621

 

 

 

 

 

 

Czas na estetyczne spięcie kabli,żeby się nie walały “za radiem” podłączenie przewodów sygnałowych do wzmacniacza oraz cienkiego przewodu wyzwalającego wzmacniacz tzw przewód sterujący.

Mój już był kiedyś lutowany, także musiałem zastosować taka zworkę uciskową (czerwona, podłużna po lewej stronie)

Nie pisałem wcześniej o firmie zestawu kabli do wzmacniacza, bo nie ma szczerze mówiąc o czym. Są to dośc tanie kable (około 60zł) w pobliskim MediaExpercie.

IMG_20140221_143722

 

 

 

 

 

 

Tutaj podłączenie sygnału wzmacniacza i kabelka sterującego z bliska.

IMG_20140221_143711

 

 

 

 

 

 

Koło kartonika z drobnicą, leży cały kabel sygnałowy (dobrze że chociaż ekranowany) – może sam kabel nie wygląda źle jest opatulony grubą warstwą izolacji silikonowej to wtyczki już pozostawiją wiele do zyczenia no ale jak pisałem wcześniej  całość była stosunkowo tania.

Czas na podłączenie wzmacniacza czyli przewód kabla bieguna dodatniego (+).

I teraz mówiąc szczerze powiem wam tak: “Nigdy więcej takich zabiegów z autem które ma klimatyzację”

Ale cóż, czego nie robi sie dla mocnego “łubudubu” podczas jazdy:))

Przygotowałem sobie w domu już zakończenia przewodów (lutowałem) a tego procesu nie fotografowałem, bo tak na prawde po co;) – to tylko machanie lutownicą z kawałkiem cyny i tyle.

Przewód zasilający puszczony w moim samochodzie jest dość kontrowersyjnie, ale go nie widać; idzie z akumulatora do BŁOTNIKA po czym ucieka do uszczelki z przewodami do szyb w drzwiach. Jako że kabel ten jest dośc gruby było ciężko, ale udało się. Innej drogi do dostania sie do szczelnej (bo klimatyzacja) kabiny znaleźć nie mogłem.

Dalej to już chowa sie pod listwami plastikowymi – nie nie jest źle.

Przewód masowy (-) jest krótki i dobrze, przykręciłem go do pierwszej lepszej śrubki, żeby był tylko kontakt z karoseria (jak wiemy Minus na Masie) 😉

IMG_20140221_152051

 

 

 

 

 

 

Widok na już wstępnie podłączone zasilanie do wzmacniacza, można ocenić tutaj grubość czerwonego kabla.

IMG_20140221_152054

 

 

 

 

 

 

Tu już podłączone (test1) z kablem sygnałowym, który idzie prawą częścią samochodu (jak podobno trzeba)

Zagrało, od razu, ale coś przerywało, okazało sie że bezpiecznik w wzmacniaczu (25A – samochodowy) był jakiś taki zdezelowany – pomogła wymiana;)

IMG_20140221_152433 IMG_20140221_152440

 

 

 

 

 

 

Tutaj już są dalsze części testu, i ustawień.

Powiem szczerze, że kiedyś to działało z małym aucie i przeniesienie tego do większego spowodowało zachwianie moich flaków – nie jestem audiofilem ale musiałem to dostosować to moich wymagań;)

Po ustawieniu radia odpowiednio ze wzmacniaczem można było zamknąć klapę bagażnika i podsumować prace;)

Zatem najgorsze było podłączenie kabla + , zjadło to dużo nerwów i rzucania mięsem, ale jakoś poszło. Jakość kabli pozostawia wiele do życzenia, a jakość zakupionej przejściówki plastikowej do deski jeszcze więcej.
Radio jak radio – tym bardziej firmy Alpine – rewelacja, a głośniki wbudowane w auto szczerze mówiąc graja rewelacyjnie. Dawno nie słyszałem lepszych w seryjnym montażu (mówię o tym pokroju aut). Bardzo irytuje mnie brak włącznika świateł awaryjnych, ale po weekendzie mam zamiar takie coś zakupić. wracając do zakupu ramki, firma podana powyżej wykazała się;) Dotarło w następny dzień.

Czekamy, może w przyszłości trafie na oryginalną ramkę montowana w autach bez radia Nissana – podobno takie były.

IMG_20140221_152450 IMG_20140221_154521 IMG_20140221_154530 IMG_20140221_173725

 

 

 

 

 

 

Na koniec kilka zdjęć efektu, oraz zdjęcie radia wieczorem.

Wiem że podświetlenie w Nissanie jest białe, ale co zrobić;)